Ponoć gdy Leonardo da Vinci rzeźbił był przekonany o tym, iż w bryle istnieje anioł, a on musi go uwolnić. Dlatego jego dzieła były tak niezwykle kunsztowne, PIĘKNE I DOSKONAŁE.
Dziewczyny! My jesteśmy doskonałe, tyle że pod warstwą okropnego tłuszczu. Musimy się go tylko pozbyć, a wtedy wszystko się zmieni i będziemy wprost idealne:). Więc...
CZAS UWOLNIĆ SIEDZĄCEGO W NAS ANIOŁA - NASZE CHUDE 'JA', czyli 1 DZIEŃ GŁODÓWKI!![:D :D]()
********************************************************************************
Jest taka piękna pogoda, słońce świeci, ptaszki ćwierkają, do tego wolne od szkoły... Ach. Istna sielanka. Mogłabym wyjść boso do ogrodu, leżeć na trawie czy leżaku, opalać się, iść nad jezioro, wyjść... Ale nie. Bo ja oczywiście muszę być gruba. Wstydzę się wyjść gdziekolwiek, bo boję się, że każdy będzie widział, że przytyłam... Dlatego siedzę w domu. Wspaniale.
Zobaczyłam swoje odbicie w lustrze. Choć unikałam tego ostatnio. Ale spojrzałam w nie. Zrobiłam to. Przeraziłam się strasznie. NIE! NIE! NIE! Nie ma możliwości, że mi się nie uda!!... Nie potrafiłabym chyba zjeść teraz cokolwiek. Bo gorzej ze mną być już chyba nie może...
Teraz kiedy będę miała ochotę się poddać zawsze pomyśle o tym, co zobaczyłam. O tym, że aż lustro mówiło mi, że jestem obleśnie grubą świnią.
Bo przecież gdyby kazali mi zjeść coś przed lustrem, i to jeszcze nago, nie zjadłabym ani kęsa...
********************************************************************************
Jak do tej pory:
- mrożona zielona herbata:D
Dziewczyny! My jesteśmy doskonałe, tyle że pod warstwą okropnego tłuszczu. Musimy się go tylko pozbyć, a wtedy wszystko się zmieni i będziemy wprost idealne:). Więc...
CZAS UWOLNIĆ SIEDZĄCEGO W NAS ANIOŁA - NASZE CHUDE 'JA', czyli 1 DZIEŃ GŁODÓWKI!

********************************************************************************
Jest taka piękna pogoda, słońce świeci, ptaszki ćwierkają, do tego wolne od szkoły... Ach. Istna sielanka. Mogłabym wyjść boso do ogrodu, leżeć na trawie czy leżaku, opalać się, iść nad jezioro, wyjść... Ale nie. Bo ja oczywiście muszę być gruba. Wstydzę się wyjść gdziekolwiek, bo boję się, że każdy będzie widział, że przytyłam... Dlatego siedzę w domu. Wspaniale.
Zobaczyłam swoje odbicie w lustrze. Choć unikałam tego ostatnio. Ale spojrzałam w nie. Zrobiłam to. Przeraziłam się strasznie. NIE! NIE! NIE! Nie ma możliwości, że mi się nie uda!!... Nie potrafiłabym chyba zjeść teraz cokolwiek. Bo gorzej ze mną być już chyba nie może...
Teraz kiedy będę miała ochotę się poddać zawsze pomyśle o tym, co zobaczyłam. O tym, że aż lustro mówiło mi, że jestem obleśnie grubą świnią.
Bo przecież gdyby kazali mi zjeść coś przed lustrem, i to jeszcze nago, nie zjadłabym ani kęsa...
********************************************************************************
Jak do tej pory:
- mrożona zielona herbata:D