*Ósmy dzień głodówki za mną*
Daję radę. Raz jest lepiej a raz gorzej...
Znowu mam problemy ze snem... Dzisiaj spałam tylko 1h...
Ale wytrzymam. Bo wiem o co walczę.
*Śmieszy mnie* naiwność i uległość moich koleżanek... xd
Jedna zaczyna dietę już od miesiąca xd hahaha
Rano:
-Od dzisiaj się już odchudzam. Zjem tylko 2 bułki z serkiem a potem belvite, obiadek i coś lekkiego na kolację.
*O zgrozo*
Białe pieczywo w dodatku bułki??? Powodzenia...
Ciasta belvita? (jedno ma 56kcal) Brak słów...
Po czym i tak po lekcjach idzie do McDonalda bo uznaje że nie wytrzyma... i tak codziennie...![:P :P]()
Najlepsze było jak mi wmawiała że te ciastka są zdrowe bo tak jest napisane na opakowaniu...
Wtedy aż płakałam ze śmiechu... xd
Wy też macie koleżanki "na diecie"?
Śmiesznie jest prawda?
Chociaż czasem i irytujące...
No ale, jest się z czego pośmiać![:D :D]()
*8/20 dni głodówki*
Daję radę. Raz jest lepiej a raz gorzej...
Znowu mam problemy ze snem... Dzisiaj spałam tylko 1h...
Ale wytrzymam. Bo wiem o co walczę.
*Śmieszy mnie* naiwność i uległość moich koleżanek... xd
Jedna zaczyna dietę już od miesiąca xd hahaha
Rano:
-Od dzisiaj się już odchudzam. Zjem tylko 2 bułki z serkiem a potem belvite, obiadek i coś lekkiego na kolację.
*O zgrozo*
Białe pieczywo w dodatku bułki??? Powodzenia...
Ciasta belvita? (jedno ma 56kcal) Brak słów...
Po czym i tak po lekcjach idzie do McDonalda bo uznaje że nie wytrzyma... i tak codziennie...

Najlepsze było jak mi wmawiała że te ciastka są zdrowe bo tak jest napisane na opakowaniu...
Wtedy aż płakałam ze śmiechu... xd
Wy też macie koleżanki "na diecie"?
Śmiesznie jest prawda?
Chociaż czasem i irytujące...
No ale, jest się z czego pośmiać

*8/20 dni głodówki*