Wstałam rano i przyglądałam się w lustrze zaczęłam płakać ..Porównywałam swoje cielsko do tych modelek ..Stwierdziłam ,że jestem gruba ...że nie mam prawa żyć , ,że to jest jakiś obłęd .Wszystko mi się wylewa ...Normalnie nie mam ochoty wychodzić na dwór a nawet do szkoły , bo mam wrażenie ,że ludzie się ze mnie śmieją
....
Przyrzekłam sobie ,że będę teraz się odchudzać ,a przy wadzę 60 kg , zacznę się umięśniać ..tak delikatnie ..Niby schudłam 1kg , bo jak się ważyłam z rana to wyszło mi 63,4 ..bynajmniej nie 64,6 ..ale nie daje mi to satysfakcji .Nawet zaczynam żałować ,że zjadłam obiad i śniadanie .. Po co ? ...Mam tego dosyć ...
No ale trzeba się wziąśc za siebie ..
JUTRO SAME JOGURTY ... albo nie znowu na wodzie będę żyła ..jest mi z tym dobrze ..jak czuję burczenie w brzuszku , jak nie mam nic tam czuję się tak leciutko jak piórko

Przyrzekłam sobie ,że będę teraz się odchudzać ,a przy wadzę 60 kg , zacznę się umięśniać ..tak delikatnie ..Niby schudłam 1kg , bo jak się ważyłam z rana to wyszło mi 63,4 ..bynajmniej nie 64,6 ..ale nie daje mi to satysfakcji .Nawet zaczynam żałować ,że zjadłam obiad i śniadanie .. Po co ? ...Mam tego dosyć ...
No ale trzeba się wziąśc za siebie ..
JUTRO SAME JOGURTY ... albo nie znowu na wodzie będę żyła ..jest mi z tym dobrze ..jak czuję burczenie w brzuszku , jak nie mam nic tam czuję się tak leciutko jak piórko
