Dzisiaj zawaliłam dwie sprawy. Planowałam na "śniadanie" tylko garść orzechów i kawę (jak tylko zapomnę o kawie-dragi przestają działać i senność się pojawia). Moja mama zaczęła się przyglądać i zauważać znowu, jak "jem". I musiałam zjeść kanapkę. Ale spoko! W pn. jadę do miasta, gdzie studiuję i tam nic nie muszę. I jeszcze to ciastko (200 kcal). Jednak nie zjadłam obiadu i niczego więcej ogólnie. Więc mniej niż 1000 kcal na pewno.
Któraś ma może MyFitnessPal? Możemy się pododawać. To bardzo przydatne.
Poza tym nauka, nauka, nauka.
Shmegeh jest taka piękna.
I ma dziewczynę, równie piękną <3 ach, zazdroszczę *_*
Ech, mam taką potrzebę, żeby się wyżalić: mam ciągle zawroty głowy i jest mi słabo, jak wstaję, mam takie iskierki przed oczami. WTF? Znowu to mam.
Któraś ma może MyFitnessPal? Możemy się pododawać. To bardzo przydatne.
Poza tym nauka, nauka, nauka.
Shmegeh jest taka piękna.
I ma dziewczynę, równie piękną <3 ach, zazdroszczę *_*
Ech, mam taką potrzebę, żeby się wyżalić: mam ciągle zawroty głowy i jest mi słabo, jak wstaję, mam takie iskierki przed oczami. WTF? Znowu to mam.