Zastanawiałyście się kiedyś jak to wyglądają Wasze

Zastanawiałyście się kiedyś jak to wyglądają Wasze napady?
Staracie się wtedy jeść jak najwięcej i nie myślicie jakie to nosi za sobą konsekwencje.
Pochłaniacie czasem więcej kalorii niż przeciętny człowiek.
Nie jest Wam wstyd jeść aż tyle na raz?
Mówicie, że jesteście z Aną, a w tym momencie jedzenie jest dla Was najważniejsze.
Wyciągacie wtedy co tylko chcecie z szafek, lodówki lub kupujecie w sklepie.
Nie obchodzi Was już wtedy widok innych ludzi wpatrujących się w to jak jecie?
A może ukrywacie to? Chowacie się gdzieś w kącie, żeby nikt nie widział tego co robicie?
Zapominacie o swoim celu?
Chcecie aby jedzenie dalej Wami tak kierowało?
Ile czasu jeszcze będziecie na tym "początku"?
Dla mnie sam widok tego kalorycznego jedzenia jest okropny, a co dopiero świadomość znalezienia się go w moim żołądku.


Kazali mi odsłonić rękaw,  pokazać plastry i je odklejić.
Długo musieli czekać aż to zrobię, bo panicznie się tego bałam.
Pokazałam im wszystkie rany i blizny.
Reakcja?
Żadna,  tak jakby faktycznie uwierzyli w moje bajki o każdej ranie.
No chyba, że to tylko cisza przed burzą.


Miałam tutaj podać Aska, ale na razie tego nie zrobię.
Nie chcę kolejnych zbędnych pytań o dietach i odchudzaniu,  których mam już w cholerę na gg i nawet nie uśmiecha mi się na nie odpisywać.
Jeżeli miałabyście mnie pytać o to jak zaczęła się moja historia z odchudzaniem, ile schudniecie na danej diecie czy ile dokładnie ważę, to sobie możecie odpuścić.
Jeżeli chcecie ze mną prywatnie popisać, to śmiało możecie napisać do mnie na gg.

anablackberry.tumblr.com/ - MY TUMBLR