Wspaniały bilans na dziś: 4 mini-pączki(40g) i łyk soku pomidorowego. Ehh... Przynajmniej nie żygałam, a miałam zamiar. Tak bardzo silna wola, łohoho.
Ale i tak jest lepiej. W zeszłym roku chyba zrobiłam sobie głodówkę (jakoś wtedy Ana zaczynała nieśmiało wracać), a cztery lata temu z tej okazji zaliczyłam pierwszy napad. Ahh, te słodkie wspomnienia <3
Czasem pragnę "normalności", dumy z wpieprzenia 8 wielkich pączków z lukrem (po maśle i hamburgerach moja największa fobia), a z drugiej strony perspektywa skrajnego wychudzenia jest kusząca... poza tym, ten świat, same wiecie jak on wciąga, nie da się tego zostawić. można usunąć folder z thinspo, ale za tydzień, miesiąc i tak założysz nowy. Można iść ze znajomymi do KFC, ale i tak ten czarny potwór, ten głos będzie nad tobą wisiał i powtarzał "lepiej tego nie jedz, gruba szmato", "Jak mogłaś się tak nawpierdalać, prosiaku? Żyyygaaaj! Seneees!!!" xDD
Słodkich snów <3
Ale i tak jest lepiej. W zeszłym roku chyba zrobiłam sobie głodówkę (jakoś wtedy Ana zaczynała nieśmiało wracać), a cztery lata temu z tej okazji zaliczyłam pierwszy napad. Ahh, te słodkie wspomnienia <3
Czasem pragnę "normalności", dumy z wpieprzenia 8 wielkich pączków z lukrem (po maśle i hamburgerach moja największa fobia), a z drugiej strony perspektywa skrajnego wychudzenia jest kusząca... poza tym, ten świat, same wiecie jak on wciąga, nie da się tego zostawić. można usunąć folder z thinspo, ale za tydzień, miesiąc i tak założysz nowy. Można iść ze znajomymi do KFC, ale i tak ten czarny potwór, ten głos będzie nad tobą wisiał i powtarzał "lepiej tego nie jedz, gruba szmato", "Jak mogłaś się tak nawpierdalać, prosiaku? Żyyygaaaj! Seneees!!!" xDD
Słodkich snów <3