Miałam tutaj nie pisać. Pinger mi nie

Miałam tutaj nie pisać.
Pinger mi nie pomaga. Mało tego, siedząc tu cały dzień mam większą ochotę się złamać.
***
Dużo osób posądza osoby pro ana o to, że wciągają w to nieświadome osoby i propagują niezdrową chudość.
Twierdzenie sensowne, jak dieta czekoladowa.
Równie dobrze, można wyłapywać na ulicy chude dziewczyny i je linczować za promocję niedowagi.
Co z dokumentami o anorektyczkach? Wcale  nie mają na celu uświadomienie o skutkach tej choroby, nieee...
Takim dokumentom też można zarzucić wpajanie ludziom anorektycznej chudości.
Ale dlaczego nikt tego nie robi? Przecież dziewczyny pro ana również nie wypisują : "Dołącz się, masz tu być z nami, zagłódź się".
W anoreksję można wpaść przez masę powodów. To nie muszą być wcale media, modelki itp.
To mogą być chude koleżanki, odrzucenie.
To nie musi być spowodowane pro aną, albo konieczną chęcią schudnięcia.
Wiele osób wpadło w anoreksję nie chcąc nawet schudnąć.
Brzmi absurdalnie, ale tak jest.
Anoreksja to sposób na kontrolowanie swojego ciała, swojego życia, nieradzenie sobie.
Powodów jest mnóstwo i nie powinno się całej winy ściągać na ruch pro ana.
Osoba mogła wcześniej mieć skłonności anorektyczne, a w pro ana znalazła tylko zrozumienie i akceptacje.
Świadome niszczenie sobie zdrowia i życia jest tylko i wyłącznie Twoją winą, jeśli masz taki cel, to pro ana może Cię tylko wesprzeć, nigdy namówić.