hej. Zawitałam tu po 119 dniach czyli jakoś 4 miesiącach?
Co u mnie?
hmm.. nie miałam internetu jakiś czas, długi czas. Przyjaciele mnie rozruszali można powiedzieć. Odstawiłam ane.
Nie schudłam
Nie przytyłam
Przez jakiś czas ćwiczyłam i próbowałam się zdrowo odżywiać.
A potem szkoła
i do tej pory jeszcze poprawiam i zaliczam różne gówna
już 2 miesiące
ja pierdole po prostu szlag mnie trafia. Nienawidze szkoły.
Nienawidze ludzi.
jutro oddaje ostatnie prace z techniki a we wtorek pisze jeszcze sprawdzian z religii + dwie prace z infy
po tym wszystkim jestem już wolna
ahh gdy tylko to pozaliczam znów zaczynam ćwiczyć i prowadzić zdrowy tryb życia.
teraz już nie będę miała z tym takie problemu bo mam dobry internet a nie jak tamto gówno że się rozłączał co chwile ehh
Polubiłam chłopaka.
Powinnam się strzelić za to w pysk.
Nie chce nikogo lubić a o zakochaniu już nie wspomnę.
Narazie nic do niego głębszego nie czuje ale tak mnie cholernie on ciągnie
było wspaniale jakiś czas a teraz widać że on ma dość mnie, ja mam dość jego ale i tak nas ciągnie haha #chore
Chciałabym schudnąć. Chciałabym mu się podobać. I dam radę. Kiedyś muszę no nie?
Skończmy o mnie. Co u was?
Dajecie radę?
Jesteście silne?
Mam nadzieje, ily
Co u mnie?
hmm.. nie miałam internetu jakiś czas, długi czas. Przyjaciele mnie rozruszali można powiedzieć. Odstawiłam ane.
Nie schudłam
Nie przytyłam
Przez jakiś czas ćwiczyłam i próbowałam się zdrowo odżywiać.
A potem szkoła
i do tej pory jeszcze poprawiam i zaliczam różne gówna
już 2 miesiące
ja pierdole po prostu szlag mnie trafia. Nienawidze szkoły.
Nienawidze ludzi.
jutro oddaje ostatnie prace z techniki a we wtorek pisze jeszcze sprawdzian z religii + dwie prace z infy
po tym wszystkim jestem już wolna
ahh gdy tylko to pozaliczam znów zaczynam ćwiczyć i prowadzić zdrowy tryb życia.
teraz już nie będę miała z tym takie problemu bo mam dobry internet a nie jak tamto gówno że się rozłączał co chwile ehh
Polubiłam chłopaka.
Powinnam się strzelić za to w pysk.
Nie chce nikogo lubić a o zakochaniu już nie wspomnę.
Narazie nic do niego głębszego nie czuje ale tak mnie cholernie on ciągnie
było wspaniale jakiś czas a teraz widać że on ma dość mnie, ja mam dość jego ale i tak nas ciągnie haha #chore
Chciałabym schudnąć. Chciałabym mu się podobać. I dam radę. Kiedyś muszę no nie?
Skończmy o mnie. Co u was?
Dajecie radę?
Jesteście silne?
Mam nadzieje, ily