Jestem tchórzem, boje się wszystkiego.
Wszystkiego co może przynieść jakiekolwiek zmiany.
Wolę stać w tym samym miejscu.
Mydlana bańka nigdy nie pęknie jak jej nie ruszysz.
Czy mogę być bezpieczna?
Zabijam głód pijąc duszkiem miętową herbatę.
Parzę przełyk wlewając gorący jad.
Nie mam siły fizycznej.
Jestem głodna, ale to już nie jest moje ciało.
Teraz kto inny nim rządzi.
Chciałabym je odzyskać, ale czuje, że to niemożliwe...
Dlaczego pozwalam, żebyś mnie niszczyła?
Proszę... Odejdź...
W środę dopiero mam ważenie... Czuje, że zważę się jutro...
Od pon chcę przejść na HSGD, sama już nie wiem co robić ze sobą.
Nie chce mi się już nawet ryczeć ani nic...
Wszystkiego co może przynieść jakiekolwiek zmiany.
Wolę stać w tym samym miejscu.
Mydlana bańka nigdy nie pęknie jak jej nie ruszysz.
Czy mogę być bezpieczna?
Zabijam głód pijąc duszkiem miętową herbatę.
Parzę przełyk wlewając gorący jad.
Nie mam siły fizycznej.
Jestem głodna, ale to już nie jest moje ciało.
Teraz kto inny nim rządzi.
Chciałabym je odzyskać, ale czuje, że to niemożliwe...
Dlaczego pozwalam, żebyś mnie niszczyła?
Proszę... Odejdź...
W środę dopiero mam ważenie... Czuje, że zważę się jutro...
Od pon chcę przejść na HSGD, sama już nie wiem co robić ze sobą.
Nie chce mi się już nawet ryczeć ani nic...