Waga z wczoraj: 49.1 kg
Waga z dziś: 48.9 kg
Cel 49 kg uważam za udany
))
Bilans:
Rano: Kawa (100 kcal)
W szkole: Grahamka (200 kcal)
Ob: Pół miseczki zupy pomidorowej, jakieś mięso (mały kawałek) i troszkę buraczków (400 kcal)
Kol: Jogurt\deserek Riso karmelowy 200 g + mandarynka (250 kcal)
+ drożdże do picia (30 kcal)
RAZEM: 980 kcal
+200 pajacyków
Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że za dużo zjadłam itp. I boję się, że przytyję jutro, ale mam nadzieję, że nie.
Cel 49 kg zaliczony!
Teraz tylko dążyć do 48 kg.
Mama wie, że warzę 49 kg i będzie przypał jak zobaczy mniej, ale mam nadzieje, że nie.
Kurde, czuje się grubo, jestem gruba..
Jutro moja kumpela ma urodziny, kupiłam prezent no i boję się, że zamówi pizzę czy coś :c ale może nie.
Ten obiad mnie obrzydził. Mięso inne iż drób mnie obrzydza, fuuuj.
Wyrzygałam trochę do kibla. Niedużo, bo palce włożyłam 3 razy do gardła.
Waga z dziś: 48.9 kg
Cel 49 kg uważam za udany

Bilans:
Rano: Kawa (100 kcal)
W szkole: Grahamka (200 kcal)
Ob: Pół miseczki zupy pomidorowej, jakieś mięso (mały kawałek) i troszkę buraczków (400 kcal)
Kol: Jogurt\deserek Riso karmelowy 200 g + mandarynka (250 kcal)
+ drożdże do picia (30 kcal)
RAZEM: 980 kcal
+200 pajacyków
Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że za dużo zjadłam itp. I boję się, że przytyję jutro, ale mam nadzieję, że nie.
Cel 49 kg zaliczony!
Teraz tylko dążyć do 48 kg.
Mama wie, że warzę 49 kg i będzie przypał jak zobaczy mniej, ale mam nadzieje, że nie.
Kurde, czuje się grubo, jestem gruba..
Jutro moja kumpela ma urodziny, kupiłam prezent no i boję się, że zamówi pizzę czy coś :c ale może nie.
Ten obiad mnie obrzydził. Mięso inne iż drób mnie obrzydza, fuuuj.
Wyrzygałam trochę do kibla. Niedużo, bo palce włożyłam 3 razy do gardła.