No i wymiękłam... po prawie 2 tygodniach ćwiczeń... Dzisiejszy dzień to totalna katastrofa... nie dość, że nie ćwiczyłam, to w dodatku zapaliłam trzy papierosy... Już nie mówiąc o Grześku, którego dosłownie pochłonęłam w kilka sekund i o zupce chińskiej :") Pierwsza "mała przegrana" już za mną... Tak więc jutro zaczynamy wszystko od nowa
Od dziś regularnie co poniedziałek będę wstawiać moje pomiary... a może za niedługo zbiorę się nawet do tego, żeby pisać tu codziennie swój bilans i wstawiać częściej posty... zobaczymy. A o to wymiary z dzisiaj:
Szyja - 31 cm
Klatka piersiowa - 89 cm
Ramię - 25 cm
Talia - 68 cm
Biodra - 97 cm
Udo - 55 cm
Kolano - 34 cm
Kostka - 19,5 cm
Waga - 53 kg
(to kilogram więcej niż tydzień temu... nawet nie chce tego komentować...)

Od dziś regularnie co poniedziałek będę wstawiać moje pomiary... a może za niedługo zbiorę się nawet do tego, żeby pisać tu codziennie swój bilans i wstawiać częściej posty... zobaczymy. A o to wymiary z dzisiaj:
Szyja - 31 cm
Klatka piersiowa - 89 cm
Ramię - 25 cm
Talia - 68 cm
Biodra - 97 cm
Udo - 55 cm
Kolano - 34 cm
Kostka - 19,5 cm
Waga - 53 kg
(to kilogram więcej niż tydzień temu... nawet nie chce tego komentować...)