Cisza.
Czasem na siłę zastanawiam się co myślę.
Co czuję.
Szybka kontrolka, aby nie zniszczyć sobie dnia.
Od rana jest okej.
Dzisiaj cały dzionek zaplanowany.
Ale jutro coś ciekawego się wydarzy.
Czuję to w kościach.
A moje przeczucie rzadko zawodzi.
Nie napiłam się kawy i dobrze.
Pije jej dużo, a przez nadmiar nie skupiam się.
Nareszcie przeczytałam coś ciekawego.
100 stron 'Zbawienia Templariuszy'
Tak, kocham.
Tego mi było trzeba.
Dzień minął bardzo pracowicie, chociaż to nie koniec pracy.
Teraz lekki odpoczynek i książka.
Dzisiaj lekko poszalałam z jedzeniem, ale to nie napad.
Byłam gotowa na to mentalnie, chciałam zjeść nieco więcej.
Od jutra i tak post, więc.
Chociaż babcia znowu się martwi i mama dostaje opieprz, że nie dba o mnie.
Wybaczcie, ale podobno to ja mam być za siebie odpowiedzialna.
Jestem, staram się.
Dzisiaj zero ataków.
Ani jednego.
Od dawna.
Chwała Panu! C:
Czasem na siłę zastanawiam się co myślę.
Co czuję.
Szybka kontrolka, aby nie zniszczyć sobie dnia.
Od rana jest okej.
Dzisiaj cały dzionek zaplanowany.
Ale jutro coś ciekawego się wydarzy.
Czuję to w kościach.
A moje przeczucie rzadko zawodzi.
Nie napiłam się kawy i dobrze.
Pije jej dużo, a przez nadmiar nie skupiam się.
Nareszcie przeczytałam coś ciekawego.
100 stron 'Zbawienia Templariuszy'
Tak, kocham.
Tego mi było trzeba.
Dzień minął bardzo pracowicie, chociaż to nie koniec pracy.
Teraz lekki odpoczynek i książka.
Dzisiaj lekko poszalałam z jedzeniem, ale to nie napad.
Byłam gotowa na to mentalnie, chciałam zjeść nieco więcej.
Od jutra i tak post, więc.
Chociaż babcia znowu się martwi i mama dostaje opieprz, że nie dba o mnie.
Wybaczcie, ale podobno to ja mam być za siebie odpowiedzialna.
Jestem, staram się.
Dzisiaj zero ataków.
Ani jednego.
Od dawna.
Chwała Panu! C: