“Znasz ten moment, kiedy zamykają się przed Tobą wszystkie drzwi, a na niebie nie ma już odpowiedzi? Znasz ten stan, kiedy tracisz wiarę, oddech i cząstkę siebie? Znasz te chwile, kiedy każda myśl waży ponad tonę? Znasz?! Bo ja doświadczam tego codziennie. I nie pierdol mi, że Ty wiesz co to trudne życie. W białych najurach i bluzie z pumy. Nie pierdol, że wiesz, co znaczą kłótnie z rodzicami. Nie masz jebanego pojęcia, jak to jest dostać po mordzie od własnego brata i słyszeć płacz matki w pokoju obok. Nie wiesz, jak to jest patrzeć na brata, który zaćpany wraca do domu i nie śpi do czwartej nad ranem, a Ty razem z nim. Nie masz pojęcia, jak to jest wykłócać się z Bogiem o normalne życie, pieczętując to wylaniem kolejnych litrów łez, z pięściami w ustach, żeby nikt nie słyszał, jak bardzo krzyk rozsadza Ci płuca.”
Cały dzien spędziłam u chłopaka. Zrobiłam obiadek, zjadłam a do tego oczywiście chees'a z maka... POZDRO!!
Gruba tłusta świnia udaje, że nie wie, że nią jest i co najgorsze nadal wpierdala... Tak dalej być nie moze..
Także od jutra:
-0 słodyczy
-0 fast food'ów
-0 mięsa
-0 pieczywa
Najwięcej owoców i warzyw.
Do 500 kcal dziennie.
Do picia same soki owocowe 100% i woda mineralna.
Uda się, nie chcę być przeciez tłustą swinią już zawsze..
Od jutra wielkie odliczanie, także trzymajcie kciuki

CHUDEGO!!
