*21 dzień bez słodyczy*
*37 dni do wakacji*
Bilans:
*płatki z mlekiem - 200 kcal
*jogurt 0% - 88 kcal
*warzywa - 145 kcal
*ser biały - 114 kcal
*omlet z dżemem - 108 kcal
*jabłko - 70 kcal
*1 chrupkie - 25 kcal
*lód - 95 kcal (nie uznaje ich za słodycze)
razem - *845/1000 kcal*
. Wczoraj wzięłam tabletki na przeczyszczenie, podziałały.Dzisiaj też wezmę. Dzień mi mija dobrze. Nie poszłam sobie do szkoły. Bilans spieprzony, wiem o tym dokładnie. Ale jem dla mamy. Przemogłam się dla niej. Dzisiaj nawet zjadłam loda . *na dworze, przy ludziach*. I nawet nie czułam się z tym aż tak źle. Teraz siedzę sobie sama w domu piszę wpis na pingu. Wpierdzielam biały ser. I pełnia szczęścia. Później zabiorę się za ćwiczenia z Mel b. Chociaż strasznie mnie boki bolą,chyba od rozciągania. Ale no cóż. Muszę . + łapcie zdjęcia mojego cielska
*37 dni do wakacji*
Bilans:
*płatki z mlekiem - 200 kcal
*jogurt 0% - 88 kcal
*warzywa - 145 kcal
*ser biały - 114 kcal
*omlet z dżemem - 108 kcal
*jabłko - 70 kcal
*1 chrupkie - 25 kcal
*lód - 95 kcal (nie uznaje ich za słodycze)
razem - *845/1000 kcal*
. Wczoraj wzięłam tabletki na przeczyszczenie, podziałały.Dzisiaj też wezmę. Dzień mi mija dobrze. Nie poszłam sobie do szkoły. Bilans spieprzony, wiem o tym dokładnie. Ale jem dla mamy. Przemogłam się dla niej. Dzisiaj nawet zjadłam loda . *na dworze, przy ludziach*. I nawet nie czułam się z tym aż tak źle. Teraz siedzę sobie sama w domu piszę wpis na pingu. Wpierdzielam biały ser. I pełnia szczęścia. Później zabiorę się za ćwiczenia z Mel b. Chociaż strasznie mnie boki bolą,chyba od rozciągania. Ale no cóż. Muszę . + łapcie zdjęcia mojego cielska