Najlepszy weekend jaki kiedykolwiek miałam.
Zaczynając od soboty.
Wzięłam wraz z moim znajomym tabletki (DXM). Czekaliśmy jakąś 1 lub 2h. Nie było nic czuć, wtedy on wyciągnął zielsko i mówił: "Jaramy Ola!". Ja nigdy z bonga nie jarałam, wiec bałam się, że wyjdę na jakąś idiotkę i będzie tyle z tego, lecz Było świetnie! Podobno idealnie jarałam.. Podobno..
Poczułam się okropnie, wszystko mnie piekło i swędziało.. Przynajmniej wtedy na chwilę zapomniałam o tym wszystkim.
Około godziny 21 lekko wytrzeźwiałam, poszłam do domu po klucze i wgl.. Moja mama chyba się skapnęła.
U koleżanki wypiłyśmy 4 piwa 7% wręcz duszkiem.. Ughh..
Do domu wróciłam dopiero wczoraj.
Ana mnie opuściła, teraz już jest.
Ogarniam się po tym weekendzie i staram znowu ograniczać.
Może kodeina?
Dzisiaj duużo wody..
Zaczynając od soboty.
Wzięłam wraz z moim znajomym tabletki (DXM). Czekaliśmy jakąś 1 lub 2h. Nie było nic czuć, wtedy on wyciągnął zielsko i mówił: "Jaramy Ola!". Ja nigdy z bonga nie jarałam, wiec bałam się, że wyjdę na jakąś idiotkę i będzie tyle z tego, lecz Było świetnie! Podobno idealnie jarałam.. Podobno..
Poczułam się okropnie, wszystko mnie piekło i swędziało.. Przynajmniej wtedy na chwilę zapomniałam o tym wszystkim.
Około godziny 21 lekko wytrzeźwiałam, poszłam do domu po klucze i wgl.. Moja mama chyba się skapnęła.
U koleżanki wypiłyśmy 4 piwa 7% wręcz duszkiem.. Ughh..
Do domu wróciłam dopiero wczoraj.
Ana mnie opuściła, teraz już jest.
Ogarniam się po tym weekendzie i staram znowu ograniczać.
Może kodeina?
Dzisiaj duużo wody..