Cześć
Jestem Ania i poczułam chęć, żeby podzielić się z kimś moją historią. Do założenia tego bloga skłoniło mnie to, że nie mam z kim pogadać o tym. Ludzie nie tolerują anoreksji. Nie tolerują wychudzonych dziewczyn. Ale co zrobić, jeśli Ty do tego dążysz? Jeśli nigdy nie byłaś tak szczupła,a inni się z Ciebie śmiali? Jeśli chcesz w końcu coś osiągnąć w swoim życiu?
Od dziecka marzyłam, żeby byś szczupła. starałam się z całych sił, ale nigdy nie potrafiłam osiągnąć swojego celu. Od 3 klasy gimnazjum zebrałam siły i udało mi się! Stopniowo osiągałam cel. Ważyłam 69 kilo. Zeszłam do 60. Byłam na prawdę szczęśliwa, że jestem w połowie drogi. Przyszły wakacje, a z nimi wyjazd z rodziną. Musiałam wtedy jeść. Nie było jak ćwiczyć. Starałam się, ale to było silniejsze ode mnie. Przytyłam. Wszystko co udało mi się zrzucić, nadal się mnie trzyma. Poszłam do technikum. Powiedziałam sobie dość! Nie mogę wiecznie być taka... Od tygodnia zaczęłam ćwiczyć. Moja dieta jest bardzo mała. Na razie staram się nie przekroczyć 500 kalorii. Idzie mi bardzo dobrze. Straciłam 2 kilo i widać, że jestem szczuplejsza. Tym razem mi się uda!; )

Jestem Ania i poczułam chęć, żeby podzielić się z kimś moją historią. Do założenia tego bloga skłoniło mnie to, że nie mam z kim pogadać o tym. Ludzie nie tolerują anoreksji. Nie tolerują wychudzonych dziewczyn. Ale co zrobić, jeśli Ty do tego dążysz? Jeśli nigdy nie byłaś tak szczupła,a inni się z Ciebie śmiali? Jeśli chcesz w końcu coś osiągnąć w swoim życiu?
Od dziecka marzyłam, żeby byś szczupła. starałam się z całych sił, ale nigdy nie potrafiłam osiągnąć swojego celu. Od 3 klasy gimnazjum zebrałam siły i udało mi się! Stopniowo osiągałam cel. Ważyłam 69 kilo. Zeszłam do 60. Byłam na prawdę szczęśliwa, że jestem w połowie drogi. Przyszły wakacje, a z nimi wyjazd z rodziną. Musiałam wtedy jeść. Nie było jak ćwiczyć. Starałam się, ale to było silniejsze ode mnie. Przytyłam. Wszystko co udało mi się zrzucić, nadal się mnie trzyma. Poszłam do technikum. Powiedziałam sobie dość! Nie mogę wiecznie być taka... Od tygodnia zaczęłam ćwiczyć. Moja dieta jest bardzo mała. Na razie staram się nie przekroczyć 500 kalorii. Idzie mi bardzo dobrze. Straciłam 2 kilo i widać, że jestem szczuplejsza. Tym razem mi się uda!; )