moje 'cudne' nogi
i pomyśleć że kiedyś do takich nóg dążyłam, a teraz ich nienawidzę.. na zdjęciach które oglądałam.. którymi wręcz się żywiłam.. taka przerwa miedzy nogami wyglądała pięknie, marzyłam o niej.. a gdy już mam.. to wygląda to niestety bardzo nieestetycznie.. jakbym była jakimś krzywulcem.. Przytyje. Tak, zrobię to. Oczywiście nie dużo, z 2 cm w udach na + się przyda. Przerwa będzie nadal, ale nie będę wyglądać jakbym całe życie siedziała okrakiem na beczce.

Jutro sesja zdjęciowa z dziewczyną z którą już raz współpracowałam. Wtenczas efekty były super.. więc nie mogę się doczekać. Sesja o 12.. więc do około 13 będę głodować. Chory mózg mi podpowiada, że jak coś zjem to nie będę wyglądać maksymalnie chudo.. znaczy się o brzuch chodzi.. ale i samopoczucie.
Wczoraj byłam na teście coopera - 2500m, zawiodłam sie na sobie cholernie. Wiem, że potrafię przebiec dłuższy dystans w 12 minut.
Ostatnio stałam się bardzo oszczędna. Kupuje jedzenie na przecenach. Dzisiaj dorwałam twaróg, serek wiejski, paprykę, brokuł i grapefruita. Oczywiście wszystko zjedzone + jeszcze inne pierdołki żeby dobić do 1700 kcal. Wgl nie rozkminiam czemu owoce i warzywa w b. dobrym stanie trafiają na przeceny, nabiał rozumiem - b. krótka data przydatności.. Może ja po prostu mam tak dobre oko, że zawsze wybiorę perłki, w nienaruszonym stanie.
i mysle non stop o pewnej osobie od kiedy ją poznałam.. czy to te słynne zauroczenie?