Głodówka 2/4
Ta moja głodówka to metafora mojego życia.Niby się udaje,ale i tak coś spierdolę.
Będę dla siebie wyrozumiała(a nie powinnam) i zaliczę ten dzień głodówki,mimo to że zjadłam jabłko w szkole.
Nie lubię tego,że odbieram sobie uczucie satysfakcji,przecież i tak się tym jabłkiem nie najadłam.
Ale byłam 2 godz na rowerze.
A teraz idę do fryzjera.Koniec z blondem.
Ta moja głodówka to metafora mojego życia.Niby się udaje,ale i tak coś spierdolę.
Będę dla siebie wyrozumiała(a nie powinnam) i zaliczę ten dzień głodówki,mimo to że zjadłam jabłko w szkole.
Nie lubię tego,że odbieram sobie uczucie satysfakcji,przecież i tak się tym jabłkiem nie najadłam.
Ale byłam 2 godz na rowerze.
A teraz idę do fryzjera.Koniec z blondem.