*To tylko krok, by granice przekroczyć.*
A ja przekroczę tę granicę. Będę perfekcyjna. Będę chuda. *BĘDĘ CHUDA!!!!*
Jestem beznadziejna. Jestem głupią, tłustą krową, która dla nikogo nic nie znaczy i jest nie potrzebna. Jestem do dupy.
Nienawidzę mojego ciała. Jest obleśne. Moje uda rosną za każdym razem, gdy tylko biorę coś do buzi. Mój brzuch jest okropny, a ręce obleśne. Cała jestem odrażająca, obleśna i przede wszystkim tłusta. *Nienawidzę siebie za to jaka jestem!*
Wiem wiem wiem. Użalam się nad sobą, ale mam to w dupie. Każdy ma gorsze chwile. Każdy ma prawo do dnia słabości. Każdy.
Ale ja będę chuda. Będę chuda i już! Będę miała moje upragnione 40kilo i chude, CHUDE, CHUDE! ciało. Będę miała i już.
Jeszcze się cholera wszyscy zdziwią jak mnie zobaczą po *metamorfozie*. Oj już ja Wam to obiecuje, moje kochane! Wy również będzie w pewnie tylko delikatnym szoku, ale będziecie. Obiecuje to dziś Wam oraz sobie. *Dążymy do perfekcji. Do upragnionych 40kilo. Do pięknego i CHUDEGO ciałka!!!* Zdobędę mój cel choćbym miała nie jeść wcale i tylko wymiotować. Tak, nawet i do tego będę zdolna. A co mi tam. Raz się żyje.
Zazdroszczę dziewczynom, które mają chude nogi, płaski brzuch i chude ręce. Zazdroszczę im, bo są chude, a ja, cholera mać, nie! Tak bardzo chciałabym wyglądać jak one....
*PERFEKCJA!!!*
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
A ja przekroczę tę granicę. Będę perfekcyjna. Będę chuda. *BĘDĘ CHUDA!!!!*
Jestem beznadziejna. Jestem głupią, tłustą krową, która dla nikogo nic nie znaczy i jest nie potrzebna. Jestem do dupy.
Nienawidzę mojego ciała. Jest obleśne. Moje uda rosną za każdym razem, gdy tylko biorę coś do buzi. Mój brzuch jest okropny, a ręce obleśne. Cała jestem odrażająca, obleśna i przede wszystkim tłusta. *Nienawidzę siebie za to jaka jestem!*
Wiem wiem wiem. Użalam się nad sobą, ale mam to w dupie. Każdy ma gorsze chwile. Każdy ma prawo do dnia słabości. Każdy.
Ale ja będę chuda. Będę chuda i już! Będę miała moje upragnione 40kilo i chude, CHUDE, CHUDE! ciało. Będę miała i już.
Jeszcze się cholera wszyscy zdziwią jak mnie zobaczą po *metamorfozie*. Oj już ja Wam to obiecuje, moje kochane! Wy również będzie w pewnie tylko delikatnym szoku, ale będziecie. Obiecuje to dziś Wam oraz sobie. *Dążymy do perfekcji. Do upragnionych 40kilo. Do pięknego i CHUDEGO ciałka!!!* Zdobędę mój cel choćbym miała nie jeść wcale i tylko wymiotować. Tak, nawet i do tego będę zdolna. A co mi tam. Raz się żyje.
Zazdroszczę dziewczynom, które mają chude nogi, płaski brzuch i chude ręce. Zazdroszczę im, bo są chude, a ja, cholera mać, nie! Tak bardzo chciałabym wyglądać jak one....
*PERFEKCJA!!!*
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.