Chcę się zmienić, chce się poprawić , chcę ODROBINĘ więcej jeść . Ale ten głos w mojej głowie .. On mi zabrania . Mam jakąś paranoję , coś się ze mną dzieje , coś jest *NIE TAK* !
Dzisiaj miałam w-f na którym .. prawie zemdlałam . Siedziałam w szatni jakieś 15 min . Szczęście, że moja przyjaciółka była obok . Ona mi pomaga jak nikt inny .. Dzisiaj przyniosła do szkoły kanapki [ciemny chleb] z sałatą+pomidor+jakiś sos z jogurtu naturalnego . Specjalnie dla mnie to przygotowała . Po szkole usiadłyśmy na krawężniku i *pomagała* mi to zjeść . Zachęcała mnie , zajmowała mnie rozmową , żebym nie myślała że *JEM* tylko żebym po prostu *JADŁA*.
Nikt jeszcze się tak o mnie nie troszczył . Chciała też mnie wyciągnąć na *pepsi* ale odmówiłam . Powiedziała, że rozumie i żebym wypiła chociaż sok pomarańczowy . więc się zgodziłam . KOCHAM JĄ ♥ Mimo moich humorków ciągle przy mnie jest i mnie wspiera .
Ale to tyle jeśli chodzi o dobre wiadomości . Moi rodzice chcą ze mną jechać do psychologa . Widzą co się ze mną dzieje , jakie mam nastroje .
Poza tym jest kolejny *mały-duży problem* . Mam fioła na punkcie moich włosów . Dbam o nie i wgl . A tu od jakiegoś czasu wypadują mi garściami *o*
*bilans*
śniadanie : -
obiad : ta jedna kanapeczka przyjaciółki [K.] + sok pomarańczowy
kolacja : -
*ćwiczenia*
2h w-f'u
3 h trening
1500 brzuszków
2000 pajacykó
2000 nożyc [na jedną nogę]
1000 damskich pompek
Chudego .. ♥
Dzisiaj miałam w-f na którym .. prawie zemdlałam . Siedziałam w szatni jakieś 15 min . Szczęście, że moja przyjaciółka była obok . Ona mi pomaga jak nikt inny .. Dzisiaj przyniosła do szkoły kanapki [ciemny chleb] z sałatą+pomidor+jakiś sos z jogurtu naturalnego . Specjalnie dla mnie to przygotowała . Po szkole usiadłyśmy na krawężniku i *pomagała* mi to zjeść . Zachęcała mnie , zajmowała mnie rozmową , żebym nie myślała że *JEM* tylko żebym po prostu *JADŁA*.
Nikt jeszcze się tak o mnie nie troszczył . Chciała też mnie wyciągnąć na *pepsi* ale odmówiłam . Powiedziała, że rozumie i żebym wypiła chociaż sok pomarańczowy . więc się zgodziłam . KOCHAM JĄ ♥ Mimo moich humorków ciągle przy mnie jest i mnie wspiera .
Ale to tyle jeśli chodzi o dobre wiadomości . Moi rodzice chcą ze mną jechać do psychologa . Widzą co się ze mną dzieje , jakie mam nastroje .
Poza tym jest kolejny *mały-duży problem* . Mam fioła na punkcie moich włosów . Dbam o nie i wgl . A tu od jakiegoś czasu wypadują mi garściami *o*
*bilans*
śniadanie : -
obiad : ta jedna kanapeczka przyjaciółki [K.] + sok pomarańczowy
kolacja : -
*ćwiczenia*
2h w-f'u
3 h trening
1500 brzuszków
2000 pajacykó
2000 nożyc [na jedną nogę]
1000 damskich pompek
Chudego .. ♥