Bilans :
8 : 30 - 250 ml świeżo wyciskanego soku z jabłek
11 : 30 - jabłko
15 : 00 - jogurt naturalny activia, kilka kulek owsiano-kokosowych
- 2 l wody
- 2 x 500 ml kubek zielonej herbaty
- 200 brzuszków
- mel b na pośladki
Wszystko jest radosne. Słońce praży buzie, drzewa kwitną i niosą cudowny zapach, ludzie wokoło rozochoceni ciepłem.
A ja. A ja sobie w środku powoli umieram. Rozczarowana sobą na kazdym kroku. Bojąca się każdego dnia i wyzwań czychających ze strony jedzenia. Czekająca kiedy każdy dzień dobiegnie końca, żeby zacząć od nowa i od nowa wszystko spoerdzielić.
Po prostu żyć nie umierać.
PS kiedy w końcu schudnę do tych 43 kg zamówie sobie tą piękną sukienusie. Na chwile obecną jestem tak tłusta jak modelka ją prezentująca, co nie ukrywajmy odbiera tej sukience wdzięku
![image.jpg]()
![image.jpg]()
8 : 30 - 250 ml świeżo wyciskanego soku z jabłek
11 : 30 - jabłko
15 : 00 - jogurt naturalny activia, kilka kulek owsiano-kokosowych
- 2 l wody
- 2 x 500 ml kubek zielonej herbaty
- 200 brzuszków
- mel b na pośladki
Wszystko jest radosne. Słońce praży buzie, drzewa kwitną i niosą cudowny zapach, ludzie wokoło rozochoceni ciepłem.
A ja. A ja sobie w środku powoli umieram. Rozczarowana sobą na kazdym kroku. Bojąca się każdego dnia i wyzwań czychających ze strony jedzenia. Czekająca kiedy każdy dzień dobiegnie końca, żeby zacząć od nowa i od nowa wszystko spoerdzielić.
Po prostu żyć nie umierać.
PS kiedy w końcu schudnę do tych 43 kg zamówie sobie tą piękną sukienusie. Na chwile obecną jestem tak tłusta jak modelka ją prezentująca, co nie ukrywajmy odbiera tej sukience wdzięku
