04.11.2015
Postanowiłem zacząć pisać pamiętnik.
Podobno pamiętnik to dość osobista rzecz i nikt nie powinien tego czytać, ja jednak mam trochę inne zdanie.
Chce, żeby ktoś to widział, może ktoś jest podobny do mnie?
Dobrze by było spotkać kogoś takiego jak ja.
Cóż zaczynam pisać to gdzieś po godzinie 8 rano.
Nie śpię od prawie, że 5 rano.
Wymiotowałem, nerki mnie bolą-to w sumie po części prawda.
Jest środa, miałem iść do szkoły, jestem w 1 klasie technikum hotelarskiego.
Wczoraj nie byłem w szkole, sprzedałem mamie jakiś kit.
Tak naprawdę boję się chodzić do szkoły.
Nie wszyscy nauczyciele są fajni, większość po prostu udaje miłych a tak naprawdę to mają nas dość.
W mojej klasie przeważają dziewczyny, wydają się być miłe chociaż jest parę osób, których nie lubię.
W klasie mam 2 dziewczyny, z którymi chodziłem do klasy w gimnazjum.
Jedna to Monika a druga Weronika, niestety los sprawił, że zakochałem się w tej drugiej dziewczynie, ale o tym kiedy indziej.
Nie wiem czy dziś gdzieś wyjdę.
Moja przyjaciółka Klaudia chce, żebym jechał z nią w piątek do jakiś znajomych, szczerze? Nie mam ochoty tam jechać, wolę pobyć trochę sam.
W sobotę mam pojechać do mojej starszej siostry.
Mam 3 starsze siostry, jestem najmłodszy.
Mam jechać do mojej najstarszej siostry-Marleny. Ona wraz z mężem i naszą najmłodszą siostrą idą na koncert, a ja zostaje u Marleny w mieszkaniu i spędzę wieczór grając na PS3.
Myśl o sobocie jakoś podnosi mnie na duchu, muszę przetrwać jeszcze parę dni.
Muszę także pamiętać, żeby coś jeść, nie ciąć się i udawać, że wszystko jest okej.
Postanowiłem zacząć pisać pamiętnik.
Podobno pamiętnik to dość osobista rzecz i nikt nie powinien tego czytać, ja jednak mam trochę inne zdanie.
Chce, żeby ktoś to widział, może ktoś jest podobny do mnie?
Dobrze by było spotkać kogoś takiego jak ja.
Cóż zaczynam pisać to gdzieś po godzinie 8 rano.
Nie śpię od prawie, że 5 rano.
Wymiotowałem, nerki mnie bolą-to w sumie po części prawda.
Jest środa, miałem iść do szkoły, jestem w 1 klasie technikum hotelarskiego.
Wczoraj nie byłem w szkole, sprzedałem mamie jakiś kit.
Tak naprawdę boję się chodzić do szkoły.
Nie wszyscy nauczyciele są fajni, większość po prostu udaje miłych a tak naprawdę to mają nas dość.
W mojej klasie przeważają dziewczyny, wydają się być miłe chociaż jest parę osób, których nie lubię.
W klasie mam 2 dziewczyny, z którymi chodziłem do klasy w gimnazjum.
Jedna to Monika a druga Weronika, niestety los sprawił, że zakochałem się w tej drugiej dziewczynie, ale o tym kiedy indziej.
Nie wiem czy dziś gdzieś wyjdę.
Moja przyjaciółka Klaudia chce, żebym jechał z nią w piątek do jakiś znajomych, szczerze? Nie mam ochoty tam jechać, wolę pobyć trochę sam.
W sobotę mam pojechać do mojej starszej siostry.
Mam 3 starsze siostry, jestem najmłodszy.
Mam jechać do mojej najstarszej siostry-Marleny. Ona wraz z mężem i naszą najmłodszą siostrą idą na koncert, a ja zostaje u Marleny w mieszkaniu i spędzę wieczór grając na PS3.
Myśl o sobocie jakoś podnosi mnie na duchu, muszę przetrwać jeszcze parę dni.
Muszę także pamiętać, żeby coś jeść, nie ciąć się i udawać, że wszystko jest okej.