Jestem z siebie ... zacznijmy jednakże od początku. Minęły dwa tygodnie restrykcji za granicą. I patrząc na to z boku, osiągnęłam więcej niż planowałam, a wyszlo to naturalnie i całkowicie "niechcący". Jedna przemiana wynika z drugiej, ale nawzajem rozpędzają się w niespodziewanym tempie. Dopiero co muśnięty palcem pojedynczy klocek domino spadł na kolejny, stojący tuż za nim. Sąsiad przewrócił się również.
Domino pierwsze: drastycznie zmniejszył mi się żołądek, pierwszy raz od ponad roku jestem w stanie najeść się małą porcyjką. Psychicznie chce więcej, ale fizycznie nie mieszczę.
Domino drugie: Praktycznie pozbyłam się napadów. Porównując to z codziennymi atakami na lodówkę sprzed wyjazdu nie jestem w stanie zjeść dużego posiłku. Wiele produktów zaczyna mnie odrzucać i brzydzić, tracę na nie apetyt.
Domino trzecie: wprowadziłam regularnie ćwiczenia rozciągające i na spalanie tłuszczyku. Jestem w lepszej formie.
Domino czwarte: schudłam 3,5 kg. Trwało to 14 dni. Patrząc na to ile w trakcie całej podróży kosztowało mnie to zawziętości, poświęcenia i samodyscypliny jestem z siebie ...
wybitnie nie zadowolona.
Jednak nawet nezadowolona sylwetka musi podnieść ciało z materaca, zmienić plany w działania i pamiętać jedno.
Zaniedbany Ja to wciąż Ja. Czy chce by inni tak mnie odbierali?
Zdjęcia są moje.
Domino pierwsze: drastycznie zmniejszył mi się żołądek, pierwszy raz od ponad roku jestem w stanie najeść się małą porcyjką. Psychicznie chce więcej, ale fizycznie nie mieszczę.
Domino drugie: Praktycznie pozbyłam się napadów. Porównując to z codziennymi atakami na lodówkę sprzed wyjazdu nie jestem w stanie zjeść dużego posiłku. Wiele produktów zaczyna mnie odrzucać i brzydzić, tracę na nie apetyt.
Domino trzecie: wprowadziłam regularnie ćwiczenia rozciągające i na spalanie tłuszczyku. Jestem w lepszej formie.
Domino czwarte: schudłam 3,5 kg. Trwało to 14 dni. Patrząc na to ile w trakcie całej podróży kosztowało mnie to zawziętości, poświęcenia i samodyscypliny jestem z siebie ...
wybitnie nie zadowolona.
Jednak nawet nezadowolona sylwetka musi podnieść ciało z materaca, zmienić plany w działania i pamiętać jedno.
Zaniedbany Ja to wciąż Ja. Czy chce by inni tak mnie odbierali?
Zdjęcia są moje.