Ptaszki śpiewają, zaraz idę spać.
Waga stoi w miejscu no ale dzisiaj zawaliłam (1500 kcal) i nawet rzygać mi się nie chcialo.
Mój się dzisiaj na mnie patrzy i mówi - ale ty schudłaś, przykro mi.
xD
Mówiłam mu że chce schudnąć więc nie wiem w czym problem.
Jutro ciekawy dzień, dużo pracy i jakieś wyjście wieczorem na miasto. Mało czasu na jedzenie. No i wreszcie się na tryb dzienny przestawiam więc bedzie dobrze, więcej ruchu, waga niedługo zacznie spadać.
Waga stoi w miejscu no ale dzisiaj zawaliłam (1500 kcal) i nawet rzygać mi się nie chcialo.
Mój się dzisiaj na mnie patrzy i mówi - ale ty schudłaś, przykro mi.
xD
Mówiłam mu że chce schudnąć więc nie wiem w czym problem.
Jutro ciekawy dzień, dużo pracy i jakieś wyjście wieczorem na miasto. Mało czasu na jedzenie. No i wreszcie się na tryb dzienny przestawiam więc bedzie dobrze, więcej ruchu, waga niedługo zacznie spadać.