Wczoraj w galerii widziałam anorektyczke. Dziwnie mi się zrobiło, przypomniały się czasy szpitala i mojej anoreksji (32 kg 162cm wzrostu) i koleżanki (niektóre już nie żyją). Dziwnieee.. Trochę przerażające, trochę podniecające. Myśl w głowie - też chce, też chce, też chce. Przejść się po linie nad przepaścią.
Nie Eee. Lubię żyć, mam fajnego chłopaka, prace, mieszkanie i psa, parę znajomych. Trzeba ogarniać, życie jest piękne, życie jest jedno, może kiedyś dzieci, blablabla..
No ale ta dziewczyna była pięknie chuda. A ja jestem nienormalna, z wiekiem coraz głupsza Xd
Schudne do 45 i stop, więcej nie mogę.
Nie Eee. Lubię żyć, mam fajnego chłopaka, prace, mieszkanie i psa, parę znajomych. Trzeba ogarniać, życie jest piękne, życie jest jedno, może kiedyś dzieci, blablabla..
No ale ta dziewczyna była pięknie chuda. A ja jestem nienormalna, z wiekiem coraz głupsza Xd
Schudne do 45 i stop, więcej nie mogę.