Pamiętam, gdy pewna znajoma anorektyczka mnie o to spytała. Teraz niestety już nie żyje, mając 166 cm i ważąc niespełna 22 kg umarła. Jej serce nie wytrzymało, mimo tego że w szpitalu była podłączona pod masę urządzeń, które przytrzymywały ją przy życiu. Było już dla niej za późno. Umarła dokładnie wtedy, kiedy Amy Winehouse, w ten sam dzień. Tyle, że Dominika miała lat 17, a Amy 27. Tak dla ciekawostki, Amy walczyła z bulimią, ale jak już wiadomo, alkohol był przyczyną jej zgonu. Ale to w tym momencie nie jest najistotniejsze.
Odpowiedziałam: Silnej woli. Tak, anorektyczki mają silną wolę, czego bulimiczkom brak. Chcą być na diecie, ale po pewnym czasie coś się schrzani i dupa. Dieta od nowa przy najbliższej okazji. I tak w kółko... Przynajmniej tak jest w moim przypadku.
Tak czy siak, to całe ED to bagno.
Odpowiedziałam: Silnej woli. Tak, anorektyczki mają silną wolę, czego bulimiczkom brak. Chcą być na diecie, ale po pewnym czasie coś się schrzani i dupa. Dieta od nowa przy najbliższej okazji. I tak w kółko... Przynajmniej tak jest w moim przypadku.
Tak czy siak, to całe ED to bagno.