Właśnie wracam od chłopaka.Aktywność w pełni zaliczę jak zajadę (Wieczorne ćwiczenia).Bilans głowy nie urywa ale nie jest też najgorszy.Najważniejsze że powstrzymałam sie od pizzy.:
Śniadanie:
Suszone jabłka 100 kcal
Mały pomarańcz 80 kcal
Woda 0 kcal
Obiad:
Sucha bułka 100 kcal
Garstka orzechów ziemnych 100 kcal
Woda 0 kcal.
A więc spożyłam koło 500 kcal.
Lubię wracać od chłopaka tak późno,bo wtedy wykręcam się od kolacji (mówię że jadłam u niego.)
Co ciekawe nie czuję się głodna.Tydzień czy dwa posiedzę jeszcze z tym limitem kcal a później go zmniejszę.Trzymajcie kciuki.
Jakie macie plany na wieczór?Poćwiczę i poukładam nową kostkę rubika! Tylko że taką nietypową bo na kształty.Nie mogę się doczekać odpakowywania paczuszki![:) :)]()
Chudego wieczorku
}|{
Śniadanie:
Suszone jabłka 100 kcal
Mały pomarańcz 80 kcal
Woda 0 kcal
Obiad:
Sucha bułka 100 kcal
Garstka orzechów ziemnych 100 kcal
Woda 0 kcal.
A więc spożyłam koło 500 kcal.
Lubię wracać od chłopaka tak późno,bo wtedy wykręcam się od kolacji (mówię że jadłam u niego.)
Co ciekawe nie czuję się głodna.Tydzień czy dwa posiedzę jeszcze z tym limitem kcal a później go zmniejszę.Trzymajcie kciuki.
Jakie macie plany na wieczór?Poćwiczę i poukładam nową kostkę rubika! Tylko że taką nietypową bo na kształty.Nie mogę się doczekać odpakowywania paczuszki

Chudego wieczorku
