A więc jestem.Do dzisiejszego bilansu doszło:
-parę tic taców (20 kcal?)
-Garść orzechów ziemnych 150 kcal
-Dwa owoce winogrona 10 kcal
-Śniadanie już było,150 kcal.
-Guma do żucia 30 kcal?
Czyli pochłonęłam coś koło 400-500 kcal.
Czuję że te orzechy to za dużo.Muszę się opamiętać.
Dlaczego życie stawia nam scenariusze których wcale nie chcemy odgrywać?Kolejny dzień z rzędu zostałam olana przez osobę na której mi zależy.Chciałabym żeby czasami coś poszło po mojej myśli :c
Proszę powiedzcie mi czy zjadłam dziś dużo.Czuję że przesadzam.Nie chcę popaść w paranoję.Miłego wieczoru
Mój raczej będzie smutny.
-parę tic taców (20 kcal?)
-Garść orzechów ziemnych 150 kcal
-Dwa owoce winogrona 10 kcal
-Śniadanie już było,150 kcal.
-Guma do żucia 30 kcal?
Czyli pochłonęłam coś koło 400-500 kcal.
Czuję że te orzechy to za dużo.Muszę się opamiętać.
Dlaczego życie stawia nam scenariusze których wcale nie chcemy odgrywać?Kolejny dzień z rzędu zostałam olana przez osobę na której mi zależy.Chciałabym żeby czasami coś poszło po mojej myśli :c
Proszę powiedzcie mi czy zjadłam dziś dużo.Czuję że przesadzam.Nie chcę popaść w paranoję.Miłego wieczoru
