do dupy .
zważyłam się dzisiaj i mam więcej .
raz pokazało więcej potem mniej . ale zapisuje sobie tą gorszą opcję . już wczoraj pokazało mi 100g więcej a dzisiaj kolejne 500g .
łudzę się że prawdziwa to ta co pokazała mi mniej . jutro zważę się jeszcze raz /
kłócę się z mamą o to że nie dokładam jedzenia .
mam doła przez to wszystko . ale muszę to olać . bo muszę przytyć do środy przecież !!!!!
czuje się źle . mam w chuj nauki i zero siły na to .
wczoraj miałam fest atak w szkole .
bo mam nowego księdza na religii . i on miał z nami drugą lekcję . i może nawet mnie nie zauważył a na lekcji zaczął gadać o dziewczynach chorych na anoreksje .
nie wiem czy zrobił to specjalnie cy nie świadomie . ale łzy płynęły mi po policzkach . było mi przykro .
więc mama przyjechała po mnie do szkoły <dyrektorka nie chciała mnie puścić do domu bo bała się że zemdleje czy coś -.- > i wróciłam wcześniej .
ale dobra nie będę się nakręcać .
dziś planuje iść zaraz z mamą do galerii po parę rzeczy z jedzenia . i na kawe . potem może idziemy koło 17 . do kina z bratem i jego chłopakiem . na nowy film z Meryl Streep <3 . ale to jeszcze nie pewne .
wiem tylko że MUSZĘ! się dziś sporo nauczyć .
a jutro lece z zasranym QUO VADIS -.-
dobra to bilanse . :
wczoraj <11.09> :
fajka , płatki owsiane na mleku sojowym +woda +ok.200g malin , 2l pepsi max , zupa krem z warzyw <m.in. buraków> , jogurt naturalny gęsty bakoma <do 330g> +mrożone owoce <do 400g> , +4l pepsi max , bułka z ziarnami z biedronki z paprykarzem szczecińskim z łososiem .
dzisiaj <12.09> :
fajka , dużoooo owsianki na mleku sojowym +woda +4 duże śliwki , 1l pepsi max ..... reszta później . 3majcie sie xxx
zważyłam się dzisiaj i mam więcej .
raz pokazało więcej potem mniej . ale zapisuje sobie tą gorszą opcję . już wczoraj pokazało mi 100g więcej a dzisiaj kolejne 500g .
łudzę się że prawdziwa to ta co pokazała mi mniej . jutro zważę się jeszcze raz /
kłócę się z mamą o to że nie dokładam jedzenia .
mam doła przez to wszystko . ale muszę to olać . bo muszę przytyć do środy przecież !!!!!
czuje się źle . mam w chuj nauki i zero siły na to .
wczoraj miałam fest atak w szkole .
bo mam nowego księdza na religii . i on miał z nami drugą lekcję . i może nawet mnie nie zauważył a na lekcji zaczął gadać o dziewczynach chorych na anoreksje .

więc mama przyjechała po mnie do szkoły <dyrektorka nie chciała mnie puścić do domu bo bała się że zemdleje czy coś -.- > i wróciłam wcześniej .
ale dobra nie będę się nakręcać .
dziś planuje iść zaraz z mamą do galerii po parę rzeczy z jedzenia . i na kawe . potem może idziemy koło 17 . do kina z bratem i jego chłopakiem . na nowy film z Meryl Streep <3 . ale to jeszcze nie pewne .
wiem tylko że MUSZĘ! się dziś sporo nauczyć .
a jutro lece z zasranym QUO VADIS -.-

dobra to bilanse . :
wczoraj <11.09> :
fajka , płatki owsiane na mleku sojowym +woda +ok.200g malin , 2l pepsi max , zupa krem z warzyw <m.in. buraków> , jogurt naturalny gęsty bakoma <do 330g> +mrożone owoce <do 400g> , +4l pepsi max , bułka z ziarnami z biedronki z paprykarzem szczecińskim z łososiem .
dzisiaj <12.09> :
fajka , dużoooo owsianki na mleku sojowym +woda +4 duże śliwki , 1l pepsi max ..... reszta później . 3majcie sie xxx