Nikt świadomie nie wybiera śmierci.
Nikt świadomie nie decyduje się na samobójczy skok.
To ludzie. Ich słowa. Gesty. Uśmiechy. Spojrzenia pełne litości.
Zakłamanego współczucia.
Czasem to my sami, popychamy się ku autodestrukcji.
Nasze marzenia. Cele. Pragnienia. Oczekiwania.
Wspomnienia.
To nas przerasta.
Jutro próbna matura z matematyki. Modlę się o 30%.
Wiem, że jeśli w siebie uwierzę, wygram ze wszystkim.
Czuję się bardzo osłabiona.
Niedobór podstawowych składników odżywczych, odbija się na moim samopoczuciu i zdrowiu.
Bilans dnia dzisiejszego?
Śniadanie : Lekko podsmażony makaron.
Obiad : Kilka placków ziemniaczanych.
Kolacja : Domowa galaretka.
Dodatkowo : Kilka kostek czekolady.
Nie jestem z siebie dumna. Obecność taty wymaga innego zachowania... innych sztuczek.
Przy nim nie da się udawać.
Przy nim, wszystko jest sto razy trudniejsze.
Chciałabym, żeby był w domu codziennie.
Może wtedy przestałabym się tak katować?
Nikt świadomie nie decyduje się na samobójczy skok.
To ludzie. Ich słowa. Gesty. Uśmiechy. Spojrzenia pełne litości.
Zakłamanego współczucia.
Czasem to my sami, popychamy się ku autodestrukcji.
Nasze marzenia. Cele. Pragnienia. Oczekiwania.
Wspomnienia.
To nas przerasta.
Jutro próbna matura z matematyki. Modlę się o 30%.
Wiem, że jeśli w siebie uwierzę, wygram ze wszystkim.
Czuję się bardzo osłabiona.
Niedobór podstawowych składników odżywczych, odbija się na moim samopoczuciu i zdrowiu.
Bilans dnia dzisiejszego?
Śniadanie : Lekko podsmażony makaron.
Obiad : Kilka placków ziemniaczanych.
Kolacja : Domowa galaretka.
Dodatkowo : Kilka kostek czekolady.
Nie jestem z siebie dumna. Obecność taty wymaga innego zachowania... innych sztuczek.
Przy nim nie da się udawać.
Przy nim, wszystko jest sto razy trudniejsze.
Chciałabym, żeby był w domu codziennie.
Może wtedy przestałabym się tak katować?